Wyświetlenia wyświetleniom nierówne – jak mierzyć skuteczność publikacji na LinkedInie? + PRZYKŁAD
SeeWidely/ 11 lipca, 2020/ Linkedin
Wyświetlenia wyświetleniom nierówne - jak mierzyć skuteczność publikacji na LinkedInie? + PRZYKŁAD
– Jak mierzyć skuteczność publikacji na LinkedInie?
– Jak to jak?! Patrzysz na zasięg i widzisz, ile osób zobaczyło Twoją publikację.
– OK, patrzę na dane analityczne pod publikacją i… tam nie ma zasięgu, są tylko wyświetlenia… 😑
Czym są wyświetlenia na LinkedInie?
Wyświetlenia informują o tym, ile razy dany post został wyświetlony na stronie głównej serwisu społecznościowego.
Co więcej, wyświetlenia te NIE SĄ unikalne. Co to oznacza?
Liczba wyświetleń, którą widzisz pod swoimi publikacjami wcale nie musi być równa liczbie osób, do których dotarła Twoja publikacja np. 10 wyświetleń ≠ 10 użytkowników.
Dlaczego post bije na głowę artykuł w wyświetleniach?
Na LinkedInie istnieje rozróżnienie wyświetleń ze względu na rodzaj publikacji, są one inaczej liczone. Nic dziwnego, że niektóre publikacje biją na głowę pozostałe formy. Kiedy liczone jest wyświetlenie dla:
- posta – Osoba musi wyświetlić treść w swoim kanale informacji (na tablicy aktualności/feedzie) na stronie głównej LinkedIna.
- wideo – Osoba musi odtworzyć wideo w kanale informacji na stronie głównej LinkedIna przez minimum 3 sekundy.
- artykułu – Osoba musi kliknąć w artykuł i wyświetlić go w następnym oknie aplikacji.
Jak widać, gdybyśmy porównywali wyświetlenia posta wraz z wideo czy artykułem popełnilibyśmy duże zaniedbanie. Dlaczego?
Jak liczone są wyświetlenia dla postów?
Osoba, która przegląda swoją tablicę aktualności (feed) na LinkedInie, robi to świadomie lub nie. Za każdym razem, gdy użytkownik otwiera stronę główną LinkedIna, przeglądając swój kanał informacji, wyświetla (scrolluje) różne publikacje i każdemu zobaczonemu postowi „dodaje” w ten sposób wyświetlenie. Takie wyświetlenie nazywam wyświetleniem pasywnym, ponieważ nie wymaga ono od odbiorcy świadomej konsumpcji treści.
A jak dla artykułów/filmów?
Odwrotnie wygląda sytuacja z wideo i artykułem, ponieważ osoba, która napotka na taką treść w swoim kanale informacji, musi obejrzeć film przez minimum 3 sekundy, albo w przypadku artykułu kliknąć w niego i go wyświetlić, by wyświetlenie zostało naliczone. Użytkownik taki musi wykazać się większym zaangażowaniem, wykonać działanie niż w przypadku zwykłego posta. Wyświetlenie to ze względu na bardziej świadomy charakter i wykonaną akcję nazywam wyświetleniem aktywnym i nie ukrywam, że dla mnie jako marketera jest też cenniejsze 😉.
Pora na przykład!Przykład posta
Przed Tobą post, który opublikowaliśmy z konta naszego CEO w SeeWidely Marcina P. Stopy. Jak widać na załączonym obrazku, liczba wyświetleń sięgnęła 13 449.
Artykuł, który nie dość, że został znacznie wcześniej opublikowany, to jeszcze zebrał 9 razy mniej wyświetleń niż post z grafiką! Dokładnie przytaczając: 1 467 wyświetleń.
Czyli co??? Nie warto pisać artykułów? Lepiej wrzucać krótsze publikacje np. posty?
Nie do końca 😉.
Jeśli zależy Ci bardziej na tym, by budować świadomość marki osobistej czy organizacji, to lepszym rozwiązaniem dla Ciebie będą posty, ponieważ jest znacznie większa szansa, że dotrą do szerszej publiczności niż artykuł czy wideo, co widać po liczbie wyświetleń i mechanizmie, który funkcjonuje na LinkedInie.
Jeżeli zaś chcesz zaangażować swoją publiczność, postaw na angażujące artykuły i filmy, bo pomimo że osiągają znacznie niższe wyniki w wyświetleniach, to odwdzięczają się wysokim wskaźnikiem zaangażowania. Gołym okiem widać, że artykuł w liczbie aktywności (poleceń, komentarzy i udostępnień) bije na głowę post ;).
Po co angażować publiczność i jak mierzyć wskaźnik zaangażowania na LI?