Efekt Krugera-Dunninga – czy wiem ile wiem?
SeeWidely/ 10 kwietnia, 2020/ Blog
Efekt Krugera-Dunninga - czy wiem ile wiem?
Artykuł na podstawie jednego z modułów na SeeWidely.com
Czas czytania: ok. 5 minut.
Sok z cytryny
Rok 1995, wiosna, Stany Zjednoczone, stan Pensylwania, miasto Pittsburgh…
Właśnie wtedy w głowie McArthura Wheelera pojawił się śmiały pomysł napadu na bank. Nie jest to jednak zwykła historia napadu. Wszystko przez sok z cytryny. Nasz bohater miał bardzo twardy orzech do zgryzienia. Zastanawiał się, jak zakryć swoją twarz przed świadkami i monitoringiem banku, nie wzbudzając wcześniej podejrzeń. Przypomniał sobie wtedy o jednej ciekawej rzeczy. Niewidzialnym atramencie, którym jest sok z cytryny. Gdy napiszemy nim coś na kartce, napis znika, by następnie się pojawić, gdy tylko kartka zostanie podgrzana. Nasz bohater nie mógł tego nie wykorzystać i wpadł na pomysł, aby użyć soku z cytryny do zamaskowania swojej twarzy.
Wydaje się niepoważne?
Spokojnie, nasz bohater jako nowoodkryty geniusz postanowił sprawdzić to podczas eksperymentu. Wysmarował sokiem z cytryny całą swoją twarz łącznie z oczami i zrobił sobie zdjęcie polaroidem. Gdy tylko aparat wydrukował zdjęcie, nasz śmiałek nie mógł powstrzymać zachwytu nad swoim odkryciem, gdyż jego twarz była całkowicie rozmazana. Dzięki temu doświadczeniu wiedział już, co zrobić, aby kamery go nie rozpoznały. Jak pomyślał, tak zrobił. Wysmarował twarz sokiem z cytryny i dokonał napadu. Równie zszokowani, jak nasz śmiałek byli policjanci, którzy nie wierzyli zeznaniom świadków twierdzącym, że sprawca nie zakrywa twarzy. Postanowili to sprawdzić.
To, co zobaczyli, zmieniło ich światopogląd o ludzkości. Zobaczyli faceta, który bez żadnego zakrywania twarzy dokonuje napadu, pokazując wyraźnie swoją twarz kamerom. Jeszcze bardziej zdumiony był nasz bohater, gdy kilka godzin później zapukała do niego policja. Do samego końca nie mógł zrozumieć, jak to się stało. Nie pomogły nawet tłumaczenia policji, że nie widział swojej twarzy na zdjęciu. Domyślasz się dlaczego? Nasz bohater zatarł sobie oczy sokiem z cytryny, dlatego widział rozmazany obraz swojego zdjęcia podczas własnego eksperymentu.
Właśnie to zdarzenie zainspirowało dwóch naukowców Justina Krugera i Davida Dunninga, do przeprowadzenia badań.
Wiem, ile wiem?
Co odkryli badacze?
Zjawisko, którego nazwa została zaczerpnięta od nazwisk autorów. Zaczęło się niewinnie od badania na studentach – zresztą w sumie jak zwykle. Studenci mieli za zadanie napisać test sprawdzający ich wiedzę przygotowany specjalnie przez badaczy. Jak pokazały badania, po napisaniu testu najsłabsi studenci, nie znając jeszcze wyników uważali, że dobrze poradzili sobie na teście i chociaż nie będą mieli najlepszego wyniku, to będzie on na ponad połowę skali, czyli ponadprzeciętny. Swoją drogą musieli się zdziwić, gdy okazało się, że należą do 10% osób, które napisały test najgorzej. Za to, pozytywnie zaskoczone okazały się osoby, które napisały najlepiej. One przed poznaniem wyników obstawiały, że napisały test przeciętnie.
Jak się więc okazało, osoby niekompetentne mają skłonność do przeceniania własnych umiejętności i nie potrafią prawidłowo oszacować ich poziomu oraz innych osób. Te same osoby odpowiednio przeszkolone i nauczone potrafią po nauce zauważyć, iż wcześniej były niekompetentne. Zaskakujące jednak było to, że osoby kompetentne nie doceniły własnej wiedzy.
Dzieje się tak z dwóch powodów.
Po pierwsze przyjmują, że skoro one nauczyły się czegoś z łatwością, to zapewne nie było to również żadnym wyzwaniem dla innych.
Po drugie przyczyną jest klątwa wiedzy, która pojawia się, kiedy coraz lepiej znając jakąś dziedzinę, zdają sobie coraz bardziej sprawę z tego, ile jeszcze mogą się dowiedzieć i jak mało dopiero wiedzą.
Uważaj na pilotów
,,Ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie, niż wiedza”
Karol Darwin
Wiedza jest po to, by się nią dzielić: